social/twitter_normal.png social/youtube_normal.png

Uroczystość Pierwszej Komunii świętej 20 - 05 - 2024

„Aniołowie, gdyby zazdrościć mogli… to by nam zazdrościli przyjmowania Komunii Świętej” – z dzienniczka s. Faustyny. 

W niedzielę 12 maja, w naszym kościele 96 dzieci przystąpiło do Pierwszej Komunii Świętej. Msza Święta o godz. 11:30 była zwieńczeniem wieloletnich przygotowań uczniów i uczennic trzecich klas. W domu, na lekcjach religii, na comiesięcznych spotkaniach przedkomunijnych, a ostatnimi dniami już na próbach w kościele, dzieci oswajały się z myślą o tym nadchodzącym, pięknym dniu. W organizację uroczystości i przygotowań zaangażowała się szeroka społeczność: rodzice, nauczyciele, siostra zakonna, obsługa kościoła – wszyscy dołożyli cegiełkę aby ten dzień był wyjątkowym pod każdym względem. Ale o najważniejsze zadbali duchowi opiekunowie: ksiądz proboszcz Wojciech i ksiądz Marcin. To nasi księża w tym ferworze przedkomunijnych przygotowań dopilnowali aby dzieci pamiętały, iż najważniejszym wydarzeniem jest przyjęcie po raz pierwszy w życiu Ciała Pana Jezusa. 

Dzień wcześniej, w sobotę 11 maja, dzieci zebrały się w kościele aby przystąpić do Sakramentu Pokuty. Zapewne była to stresująca chwila, część dzieci do konfesjonału podchodziło z małą karteczką, część w dużym skupieniu powtarzała w ciszy rachunek sumienia. Kolejka była długa, ale każde dziecko po otrzymaniu rozgrzeszenia z radością i lekkością maszerowało przed ołtarz, aby swoje czyste serce symbolicznie ofiarować wraz ze zdjęciem na obrazie Jezusa Miłosiernego.



I wreszcie! O godzinie 11:15 w niedzielę, dzieci zebrały się przed wejściem do kościoła. Pobłogosławione najpierw przez księdza Wojciecha, następnie przez rodziców, zajęły miejsca w ławkach przed ołtarzem. Kolor bieli – na znak niewinności i czystości serc – zdominował ubiór i wystrój kościoła. Uroczysta Msza Święta, piękny śpiew dzieci kierowanych przez pana Andrzeja, oraz pełny kościół rodzin i przyjaciół skupionych w modlitwie sprawił – iż każdy zgromadzony doświadczył ogromnej radości z przyjmowania Ciała Chrystusa. Dzieci, po raz pierwszy, z uniesioną głową, złożonymi rękami i z radością na twarzy wracały do ławek po przyjęciu Pana Jezusa. Rodzice, dziadkowie, rodzina, nierzadko ze łzami w oczach, zapewne sięgając i do swoich wspomnień sprzed laty gdy pierwszy raz przyjmowali Pana Jezusa patrzyli radośnie i z dumą, że dzieci trwają w wierze i kolejne pokolenie dostępuje zaszczytu tak bliskiego spotkania z Bogiem w Najświętszym Sakramencie.