Bóg przychodzi pośród ludzkich gestów bliskości, życzliwości. Matka Teresa z Kalkuty mówiła: „Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata i wyciągasz do niego ręce, jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy milkniesz, aby wysłuchać, jest Boże Narodzenie (…) Zawsze, ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych przez ciebie, zawsze wtedy jest Boże Narodzenie”.

Niech Boże Narodzenie dzieje się każdego dnia w naszych domach, sąsiedztwach, miejscach pracy. Niech Bóg rodzi się w tym czasie, w tym miejscu, w twarzy człowieka, który idzie przez życie obok nas.

Niech radość Bożego Narodzenia i nam się udziela, aby ten święty czas pomógł odnajdywać Boga w naszej codzienności.