Dzień Dziecka z Kopciuszkiem 04 - 06 - 2019
Drugiego czerwca, prawie w samo południe, w sali teatralnej przy parafii Miłosierdzia Bożego w Brzesku wszystkie chętne dzieci spotkały się z Kopciuszkiem.
Bajkowe, a wręcz można powiedzieć, że bajeczne przedstawienie z okazji Dnia Dziecka oparte na klasycznej literaturze przygotowali rodzice i pracownicy Publicznego Przedszkola z Oddziałami Integracyjnymi im. S. Faustyny, działającego przy parafii.
W tym roku, w tym samym czasie i z tej samej okazji, przy pobliskiej krytej pływalni trwał piknik rodzinny wypełniony wieloma atrakcjami plenerowymi. Mimo to publiczność nie zawiodła i cała sala wypełniła się dziećmi, które wraz z rodzicami wybrały tę formę spędzenia czasu.
I, co pewne, nikt nie pożałował, ponieważ zabawa była znakomita! Świetny scenariusz, żartobliwe, a nawet w pewnym momencie odnoszące się zgrabnie do brzeskich realiów teksty, zachwycające kostiumy, scenografia, pełna wdzięku gra aktorska – czegóż chcieć więcej? Dzieci, te małe i te już nieco większe, reagowały spontanicznie: rozpromienione, rozemocjonowane buzie, śmiech i brawa towarzyszyły całemu przedstawieniu. Bo była to pięknie opowiedziana historia o biednej sierotce, której fabułę wszyscy świetnie znamy, ale jakże aktualna i niezmiennie niosąca godne zapamiętania, życiowe mądrości, jak chociażby tę z piosenki finałowej, że „Nie wszystko się spełnia, rzecz całkiem pewna, lecz czasem z Kopciuszka wyrasta królewna!”. Historia - jak powiedział witając gości ks. Proboszcz Wojciech Werner - „o dobroci, miłości i posłuszeństwie, o tym, że jak człowiek ma dobre serce to Pan Bóg znajdzie sposób, żeby wgrał życie”.
Wystawianie bajek i baśni na scenie dla dzieci przez dorosłych w naszej parafii, a kto wie czy i nie w naszym mieście, ma ponad dziesięcioletnią tradycję, którą z powodzeniem i zaangażowaniem kontynuują pracownicy oraz nowe pokolenia rodziców dzieci przedszkolnych. –„Pierwsze przedstawienie to był właśnie Kopciuszek, przygotowany przez trójkę rodziców. Natomiast drugie, również Kopciuszka, było jednocześnie inauguracją przedszkolnego teatru. Andrzej Gicala grał w obydwu przedstawieniach macochę i, jak sam mówi, to były jedyne dwa razy w życiu kiedy zgolił wąsy! Od tego czasu pięknie wszystko się rozrasta i jesteśmy pod wrażeniem” – wspomina pani Aneta Kuta, która w rozwoju form teatralnych w naszej parafii ma swój udział i jako aktorka i jako reżyser, niegdyś w przedszkolu, a obecnie w GRUPIE25+. – „Za pierwszym razem obok Andrzeja Gicali wystąpili na scenie ksiądz Józef Mularz i Siostra Dyrektor” – zdradza jeszcze na koniec pani Aneta.
Z podtrzymywania tradycji teatralnych i ujawniających się, nowych talentów aktorskich cieszy się również ks. Wojciech Werner, opiekun GRUPY25+, która z tej tradycji wyrosła, i której trzonem są rodzice absolwentów przedszkola parafialnego. Ks. Wojciech przypomniał o tym dziękując rodzicom i pracownikom placówki za coroczne umilanie Dnia Dziecka – „Bardzo Wam dziękuję za to, że dajecie tyle radości, nie tylko własnym dzieciom, ale też dzieciom z parafii i spoza niej”. Za tę radość i naukę, że dobro zawsze jest nagradzane publiczność nie skąpiła wykonawcom gorących braw.
Bajkowe, a wręcz można powiedzieć, że bajeczne przedstawienie z okazji Dnia Dziecka oparte na klasycznej literaturze przygotowali rodzice i pracownicy Publicznego Przedszkola z Oddziałami Integracyjnymi im. S. Faustyny, działającego przy parafii.
W tym roku, w tym samym czasie i z tej samej okazji, przy pobliskiej krytej pływalni trwał piknik rodzinny wypełniony wieloma atrakcjami plenerowymi. Mimo to publiczność nie zawiodła i cała sala wypełniła się dziećmi, które wraz z rodzicami wybrały tę formę spędzenia czasu.
I, co pewne, nikt nie pożałował, ponieważ zabawa była znakomita! Świetny scenariusz, żartobliwe, a nawet w pewnym momencie odnoszące się zgrabnie do brzeskich realiów teksty, zachwycające kostiumy, scenografia, pełna wdzięku gra aktorska – czegóż chcieć więcej? Dzieci, te małe i te już nieco większe, reagowały spontanicznie: rozpromienione, rozemocjonowane buzie, śmiech i brawa towarzyszyły całemu przedstawieniu. Bo była to pięknie opowiedziana historia o biednej sierotce, której fabułę wszyscy świetnie znamy, ale jakże aktualna i niezmiennie niosąca godne zapamiętania, życiowe mądrości, jak chociażby tę z piosenki finałowej, że „Nie wszystko się spełnia, rzecz całkiem pewna, lecz czasem z Kopciuszka wyrasta królewna!”. Historia - jak powiedział witając gości ks. Proboszcz Wojciech Werner - „o dobroci, miłości i posłuszeństwie, o tym, że jak człowiek ma dobre serce to Pan Bóg znajdzie sposób, żeby wgrał życie”.
Wystawianie bajek i baśni na scenie dla dzieci przez dorosłych w naszej parafii, a kto wie czy i nie w naszym mieście, ma ponad dziesięcioletnią tradycję, którą z powodzeniem i zaangażowaniem kontynuują pracownicy oraz nowe pokolenia rodziców dzieci przedszkolnych. –„Pierwsze przedstawienie to był właśnie Kopciuszek, przygotowany przez trójkę rodziców. Natomiast drugie, również Kopciuszka, było jednocześnie inauguracją przedszkolnego teatru. Andrzej Gicala grał w obydwu przedstawieniach macochę i, jak sam mówi, to były jedyne dwa razy w życiu kiedy zgolił wąsy! Od tego czasu pięknie wszystko się rozrasta i jesteśmy pod wrażeniem” – wspomina pani Aneta Kuta, która w rozwoju form teatralnych w naszej parafii ma swój udział i jako aktorka i jako reżyser, niegdyś w przedszkolu, a obecnie w GRUPIE25+. – „Za pierwszym razem obok Andrzeja Gicali wystąpili na scenie ksiądz Józef Mularz i Siostra Dyrektor” – zdradza jeszcze na koniec pani Aneta.
Z podtrzymywania tradycji teatralnych i ujawniających się, nowych talentów aktorskich cieszy się również ks. Wojciech Werner, opiekun GRUPY25+, która z tej tradycji wyrosła, i której trzonem są rodzice absolwentów przedszkola parafialnego. Ks. Wojciech przypomniał o tym dziękując rodzicom i pracownikom placówki za coroczne umilanie Dnia Dziecka – „Bardzo Wam dziękuję za to, że dajecie tyle radości, nie tylko własnym dzieciom, ale też dzieciom z parafii i spoza niej”. Za tę radość i naukę, że dobro zawsze jest nagradzane publiczność nie skąpiła wykonawcom gorących braw.
