Motoryzacyjnie, rodzinnie i charytatywnie 07 - 05 - 2019
Klasyczne Rozpoczęcie Sezonu 2019 dla właścicieli i miłośników zabytkowych pojazdów odbyło się przy wyjątkowo pięknej pogodzie w sobotę 4 maja w parafii Miłosierdzia Bożego w Brzesku.
Zlot zorganizowany został przez grupę nieformalną Pojazdy Zabytkowe Brzesko i parafię już po raz ósmy, a w tym mieście po raz dziewiąty, natomiast jego początki to rok 2005, plac katedralny w Tarnowie. Automobilklub Tarnowski i Tarnowski Klub Miłośników Garbusów spotkali się wówczas na mszy świętej i poświęceniu pojazdów przez ks. Wojciecha Wernera, który im do tej pory duszpasterzuje i dzieli z nimi motoryzacyjne zainteresowania.
Długi majowy weekend obfitował w najróżniejsze propozycje zachęcające do świętowania. A okazje ku temu liczne, bo to Święto Matki Bożej Królowej Polski oraz rocznica uchwalenia pierwszej w Europie a drugiej na świecie ustawy zasadniczej znanej powszechnie jako Konstytucja 3 Maja, to także Dzień naszej Flagi Państwowej oraz pierwszomajowe liturgiczne wspomnienie św. Józefa Robotnika, a 4 maja – św. Floriana - patrona straży pożarnej. Kilka dni wolnych, które można było spędzić z rodziną, odpocząć a i wykorzystać na realizację swoich pasji. Jeden z tych dni – sobotę 4 maja, prawie dwieście załóg pojazdów zabytkowych rozpoczęło mszą świętą w parafii Miłosierdzia Bożego w Brzesku. Przyjechali tutaj z różnych zakątków niemal całej południowej Polski, Śląska i kielecczyzny całymi rodzinami, indywidualnie i grupami, by spotkać się w swoim gronie, w gronie motoryzacyjnych pasjonatów, ale i podzielić się swoimi zainteresowaniami z innymi, by świętować rodzinnie, ale i także podzielić się dobrym sercem i wesprzeć charytatywnie Jędrka Rosę, który co jakiś czas potrzebuje nowych protez nóg. Ten utalentowany muzycznie chłopak, znany nam z wielu działań na terenie parafii czy miasta i tym razem pięknie zaśpiewał Panu Bogu podczas mszy świętej.
Na dwóch parkingach przy kościele Miłosierdzia zaroiło się również od oglądających te wychuchane i wypieszczone perełki motoryzacyjne błyszczące w wiosennym słońcu. Jak podkreślił w homilii ks. prał. Wojciech Werner, jednak w tym wszystkim najważniejsze jest: - „ Abyśmy nie bali się do naszego życia zaprosić Jezusa i potrafili tak samo, jak te wspaniałe skarby stojące na placu kościelnym dopieszczać nasze relacje z Panem Bogiem i wkładać w nie tyle samo troski. Abyśmy doświadczając piękna tych wspaniałych dzieł pracy ludzkiej potrafili także dostrzegać piękno Bożej Miłości”.
A było co oglądać, bo różnorodność marek i typów pojazdów na zlocie coraz większa. Najciekawsze okazy w tym roku to niewątpliwie niebieska unikatowa Alpine Renault i Meteor – prawdopodobnie jedyny taki egzemplarz w Europie. Wzrok wielu osób przyciągała również urodziwa bordowa Alfa Romeo, a atrakcją stał się niebieski Polonez z napisem 07 Milicja. Dopracowane z wielkim pietyzmem detale, emblematy, listewki, całą tę samochodową „galanterię” wspomnianą przez ks. Wojciecha w kazaniu, którą tak trudno zdobyć, a w którą właściciele wkładają tyle trudu, znawcy mogli podziwiać na żywo, a po zakończeniu zlotu na zdjęciach zamieszczonych na naszej parafialnej stronie internetowej.
źródło: www.diecezja.tarnow.pl
Przybywa też kontynuatorów motoryzacyjnego hobby. Obok p. Tadeusza Króla, 82 – letniego właściciela najstarszego w Polsce Volkswagena tzw. garbusa z końca lat czterdziestych XX wieku, wieloletniego pasjonata klasycznej motoryzacji, uczestnika zlotów krajowych i zagranicznych, żywego i wydaje się niewyczerpanego wręcz źródła wiedzy z historii motoryzacji, swoją klasyczną Zastawę 1100 prezentował p. Tomasz Dziadur z Niepołomic. – „Motoryzacją interesuję się od zawsze, łącząc ją także z pracą zawodową. Do Brzeska przyjechałem z żoną i dwoma córeczkami, którym próbuję zaszczepić te zainteresowania, właśnie oglądają samochody. Natomiast w tę pasję, w zloty „wchodzimy” od niedawna, dopiero od roku mamy dwa stare samochody tj. Zastawę 1100 i Fiata 126 p”. Dzisiaj jesteśmy całą rodziną, dlatego przyjechaliśmy większą, bardziej komfortową Zastawą. Takie spotkanie to bardzo fajny pomysł na rodzinne spędzenie czasu i cieszę się, że pogoda dopisała” – mówi uśmiechnięty pan Tomasz i szybko kończy rozmowę, gdyż obowiązki ojcowskie w postaci zaciekawionej kolejnym autem córeczki, wzywają. Z kolei żółto - zielonym garbusem przyjechali z Tarnowa młodzi miłośnicy motoryzacji Gabrysia i Piotrek, sympatyczna para, której za trzy tygodnie pobłogosławi na ślubie ks. Wojciech. Jak widać wspólne pasje łączą na całe życie!
Kolejny punkt programu Klasycznego Rozpoczęcia Sezonu, na czas którego „zatrzymało się całe Brzesko” czyli wyjazd z placu przy kościele i paradę przez miasto w kierunku Czchowa poprzedziło jeszcze poświęcenie wszystkich pojazdów i ich właścicieli przez ks. Wojciecha, który nie szczędził wszystkim błogosławieństwa, dobrego słowa i uśmiechu. Paradę w tym roku już przy kościele obserwowało wiele osób, zarejestrowało wiele aparatów fotograficznych, a nawet kamera tvp3. Krótką relację można było obejrzeć już w tym dniu w Kronice Krakowskiej i na diecezjalnej stronie internetowej.
Przejazd do Czchowa, gdzie uczestnicy zlotu zwiedzili basztę, a następnie drogę do Lipnicy Murowanej zabezpieczały jednostki OSP Brzesko, OSP Jasień, OSP Czchów i Lipnica Murowana oraz Brzeskiej Policji. Motoryzacyjni pasjonaci serdecznie przyjęci zarówno w Czchowie jak i w Lipnicy, gdzie zatrzymali się dłużej przy grillu, za pośrednictwem Organizatora Klasycznego Rozpoczęcia Sezonu składają podziękowania: - „za gościnę dla Miejskiego Ośrodka Kultury w Czchowie, Panu Burmistrzowi Czchowa, ks. Proboszczowi Parafii w Czchowie, Panu Wójtowi Lipnicy Murowanej, ks. Proboszczowi Parafii w Lipnicy Murowanej, Paniom w kawiarenkach w Brzesku oraz w Lipnicy. Dziękuję sponsorom! Każda Wasza złotówka została dobrze wykorzystana do organizacji tego dzieła. Na samym końcu dziękuję Wam! Co roku jest nas coraz więcej, sporo nowych ludzi poznaliśmy, mam nadzieję, że za rok też będziecie. Dziękuję za Wasze serce! Zebraliśmy 1376zl 71gr dla Jędrka!”.
Małgorzata Toboła
Zlot zorganizowany został przez grupę nieformalną Pojazdy Zabytkowe Brzesko i parafię już po raz ósmy, a w tym mieście po raz dziewiąty, natomiast jego początki to rok 2005, plac katedralny w Tarnowie. Automobilklub Tarnowski i Tarnowski Klub Miłośników Garbusów spotkali się wówczas na mszy świętej i poświęceniu pojazdów przez ks. Wojciecha Wernera, który im do tej pory duszpasterzuje i dzieli z nimi motoryzacyjne zainteresowania.
Długi majowy weekend obfitował w najróżniejsze propozycje zachęcające do świętowania. A okazje ku temu liczne, bo to Święto Matki Bożej Królowej Polski oraz rocznica uchwalenia pierwszej w Europie a drugiej na świecie ustawy zasadniczej znanej powszechnie jako Konstytucja 3 Maja, to także Dzień naszej Flagi Państwowej oraz pierwszomajowe liturgiczne wspomnienie św. Józefa Robotnika, a 4 maja – św. Floriana - patrona straży pożarnej. Kilka dni wolnych, które można było spędzić z rodziną, odpocząć a i wykorzystać na realizację swoich pasji. Jeden z tych dni – sobotę 4 maja, prawie dwieście załóg pojazdów zabytkowych rozpoczęło mszą świętą w parafii Miłosierdzia Bożego w Brzesku. Przyjechali tutaj z różnych zakątków niemal całej południowej Polski, Śląska i kielecczyzny całymi rodzinami, indywidualnie i grupami, by spotkać się w swoim gronie, w gronie motoryzacyjnych pasjonatów, ale i podzielić się swoimi zainteresowaniami z innymi, by świętować rodzinnie, ale i także podzielić się dobrym sercem i wesprzeć charytatywnie Jędrka Rosę, który co jakiś czas potrzebuje nowych protez nóg. Ten utalentowany muzycznie chłopak, znany nam z wielu działań na terenie parafii czy miasta i tym razem pięknie zaśpiewał Panu Bogu podczas mszy świętej.
Na dwóch parkingach przy kościele Miłosierdzia zaroiło się również od oglądających te wychuchane i wypieszczone perełki motoryzacyjne błyszczące w wiosennym słońcu. Jak podkreślił w homilii ks. prał. Wojciech Werner, jednak w tym wszystkim najważniejsze jest: - „ Abyśmy nie bali się do naszego życia zaprosić Jezusa i potrafili tak samo, jak te wspaniałe skarby stojące na placu kościelnym dopieszczać nasze relacje z Panem Bogiem i wkładać w nie tyle samo troski. Abyśmy doświadczając piękna tych wspaniałych dzieł pracy ludzkiej potrafili także dostrzegać piękno Bożej Miłości”.
A było co oglądać, bo różnorodność marek i typów pojazdów na zlocie coraz większa. Najciekawsze okazy w tym roku to niewątpliwie niebieska unikatowa Alpine Renault i Meteor – prawdopodobnie jedyny taki egzemplarz w Europie. Wzrok wielu osób przyciągała również urodziwa bordowa Alfa Romeo, a atrakcją stał się niebieski Polonez z napisem 07 Milicja. Dopracowane z wielkim pietyzmem detale, emblematy, listewki, całą tę samochodową „galanterię” wspomnianą przez ks. Wojciecha w kazaniu, którą tak trudno zdobyć, a w którą właściciele wkładają tyle trudu, znawcy mogli podziwiać na żywo, a po zakończeniu zlotu na zdjęciach zamieszczonych na naszej parafialnej stronie internetowej.
źródło: www.diecezja.tarnow.pl
Przybywa też kontynuatorów motoryzacyjnego hobby. Obok p. Tadeusza Króla, 82 – letniego właściciela najstarszego w Polsce Volkswagena tzw. garbusa z końca lat czterdziestych XX wieku, wieloletniego pasjonata klasycznej motoryzacji, uczestnika zlotów krajowych i zagranicznych, żywego i wydaje się niewyczerpanego wręcz źródła wiedzy z historii motoryzacji, swoją klasyczną Zastawę 1100 prezentował p. Tomasz Dziadur z Niepołomic. – „Motoryzacją interesuję się od zawsze, łącząc ją także z pracą zawodową. Do Brzeska przyjechałem z żoną i dwoma córeczkami, którym próbuję zaszczepić te zainteresowania, właśnie oglądają samochody. Natomiast w tę pasję, w zloty „wchodzimy” od niedawna, dopiero od roku mamy dwa stare samochody tj. Zastawę 1100 i Fiata 126 p”. Dzisiaj jesteśmy całą rodziną, dlatego przyjechaliśmy większą, bardziej komfortową Zastawą. Takie spotkanie to bardzo fajny pomysł na rodzinne spędzenie czasu i cieszę się, że pogoda dopisała” – mówi uśmiechnięty pan Tomasz i szybko kończy rozmowę, gdyż obowiązki ojcowskie w postaci zaciekawionej kolejnym autem córeczki, wzywają. Z kolei żółto - zielonym garbusem przyjechali z Tarnowa młodzi miłośnicy motoryzacji Gabrysia i Piotrek, sympatyczna para, której za trzy tygodnie pobłogosławi na ślubie ks. Wojciech. Jak widać wspólne pasje łączą na całe życie!
Kolejny punkt programu Klasycznego Rozpoczęcia Sezonu, na czas którego „zatrzymało się całe Brzesko” czyli wyjazd z placu przy kościele i paradę przez miasto w kierunku Czchowa poprzedziło jeszcze poświęcenie wszystkich pojazdów i ich właścicieli przez ks. Wojciecha, który nie szczędził wszystkim błogosławieństwa, dobrego słowa i uśmiechu. Paradę w tym roku już przy kościele obserwowało wiele osób, zarejestrowało wiele aparatów fotograficznych, a nawet kamera tvp3. Krótką relację można było obejrzeć już w tym dniu w Kronice Krakowskiej i na diecezjalnej stronie internetowej.
Przejazd do Czchowa, gdzie uczestnicy zlotu zwiedzili basztę, a następnie drogę do Lipnicy Murowanej zabezpieczały jednostki OSP Brzesko, OSP Jasień, OSP Czchów i Lipnica Murowana oraz Brzeskiej Policji. Motoryzacyjni pasjonaci serdecznie przyjęci zarówno w Czchowie jak i w Lipnicy, gdzie zatrzymali się dłużej przy grillu, za pośrednictwem Organizatora Klasycznego Rozpoczęcia Sezonu składają podziękowania: - „za gościnę dla Miejskiego Ośrodka Kultury w Czchowie, Panu Burmistrzowi Czchowa, ks. Proboszczowi Parafii w Czchowie, Panu Wójtowi Lipnicy Murowanej, ks. Proboszczowi Parafii w Lipnicy Murowanej, Paniom w kawiarenkach w Brzesku oraz w Lipnicy. Dziękuję sponsorom! Każda Wasza złotówka została dobrze wykorzystana do organizacji tego dzieła. Na samym końcu dziękuję Wam! Co roku jest nas coraz więcej, sporo nowych ludzi poznaliśmy, mam nadzieję, że za rok też będziecie. Dziękuję za Wasze serce! Zebraliśmy 1376zl 71gr dla Jędrka!”.
Małgorzata Toboła
Fotogalerie
- Relacja i zdjęcia zamieszczone na stronie www.diecezja.tarnow.pl dostępne TUTAJ
- Fotogaleria 1 autorstwa Pani Małgorzaty Toboły dostępna TUTAJ
- Fotogaleria 2 autorstwa Pana Dariusza Toronia dostępna TUTAJ
- Fotogaleria z Czchowa