Spojrzeć z innej perspektywy 11 - 04 - 2019
6 kwietnia 2019 r. udziałem we mszy świętej wieczornej i wręczeniem świadectw zakończył się w naszej parafii kurs przedmałżeński .
Od 8 marca pary narzeczeńskie spotykały się w kolejne piątki i soboty o 19.00 w salce w domu parafialnym z księżmi, z psychologami, z doradcami życia rodzinnego i osobą świecką, która na przykładzie swojego życia zaświadczyła jak wielką wartością jest czystość. Na dziesięciogodzinny kurs, przebiegający pod hasłem „Licencja na miłość” złożyły się katechezy przedmałżeńskie i zajęcia warsztatowe.
Kursy przedmałżeńskie odbywające się w naszej parafii były zawsze starannie przygotowywane i dobrze realizowane. W świetle tematyki V Synodu Diecezji Tarnowskiej poświęconej w tym roku rodzinie, małżeństwu i przygotowaniu do sakramentu małżeństwa oraz mając na uwadze wnioski przyjęte na jednym z posiedzeń Parafialnego Zespołu Synodalnego urozmaicony i dopracowany program tegorocznego Kursu miał na celu ukazanie wielkości i godności sakramentu małżeństwa oraz zachęcenie młodych do świadomego zaproszenia Pana Boga do swojego małżeństwa.
Czy cele zamierzone przez organizatora zostały osiągnięte i jakie będą skutki w przyszłości dla każdej z pięciu par, które w sobotę odebrały świadectwa, czas pokaże. Już teraz, na gorąco zechcieli się swoimi przemyśleniami podzielić Ewelina, Krzysztof oraz Klaudia i Czesław. - „Było ciekawie, chciało się słuchać, dowiedzieliśmy się wiele nowego, mogliśmy spojrzeć na małżeństwo jako sakrament, ale nie tylko, bo tematy spotkań były różnorodne”. – „Mówili do nas ludzie z doświadczeniem życiowym, którzy przeżyli różne sytuacje, problemy i potrafili się z nimi uporać. Teraz pomagają innym ludziom w związkach i pokazują, jak można rozwiązać trudne sytuacje. Bo teoretycznie to się dobrze mówi, a praktyka pokazuje coś innego” – mówią Krzysztof i Ewelina.
- „ Dzięki tym zajęciom spojrzeliśmy na życie razem z innej perspektywy. Być razem, to nie tylko beztroskie, przyjemne spotkania od czasu do czasu. Związek małżeński wygląda inaczej, wspólne życie nie zawsze jest takie kolorowe, nie zawsze jest idealne.” - podkreśla Czesław – „Tak, i również z innej perspektywy spojrzeliśmy na mieszkanie razem przed ślubem” – uzupełnia Klaudia. – „Kurs potwierdził, że to nie jest tak, że ktoś coś wymyśla na ten temat, jakieś bajki opowiada o tym co będzie w przyszłości, o skutkach. Dzisiaj wiele osób żyje bez ślubu, a to nie jest dobre. Taka jest rzeczywistość. To co usłyszeliśmy, potwierdza i nasz przykład”.
O pracy nad sobą, o sztuce budowaniu więzi między małżonkami i wzajemnych relacji mówili psychologowie. - „Bardzo pomocne były dla nas testy psychologiczne. Na ich podstawie i także rozmów z psychologiem zweryfikowałem jaki mam charakter, a nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałem. Spotkanie z p. Mikołajem zainteresowało mnie także pod tym względem, jak można się bardzo zmienić. Z człowieka, który, można powiedzieć, żył z dnia na dzień, na takiego, który się nawrócił” - komentuję tę tematykę Krzysztof.
Młodzi, piękni, otwarci na wiedzę, na świat, pełni marzeń i planów na wspólne życie. Przed nimi jeszcze trochę formalności i przygotowań, a potem ten najpiękniejszy dzień – dzień wzajemnego ślubowania sobie przed Bogiem miłości, wierności, uczciwości i wytrwania ze sobą aż do śmierci. Co dalej? Codzienne życie, na które narzeczonym złożył serdeczne „Szczęść Boże” oraz pobłogosławił ks. prałat Wojciech Werner, odpowiedzialny za organizację i przebieg Kursu.
Od 8 marca pary narzeczeńskie spotykały się w kolejne piątki i soboty o 19.00 w salce w domu parafialnym z księżmi, z psychologami, z doradcami życia rodzinnego i osobą świecką, która na przykładzie swojego życia zaświadczyła jak wielką wartością jest czystość. Na dziesięciogodzinny kurs, przebiegający pod hasłem „Licencja na miłość” złożyły się katechezy przedmałżeńskie i zajęcia warsztatowe.
Kursy przedmałżeńskie odbywające się w naszej parafii były zawsze starannie przygotowywane i dobrze realizowane. W świetle tematyki V Synodu Diecezji Tarnowskiej poświęconej w tym roku rodzinie, małżeństwu i przygotowaniu do sakramentu małżeństwa oraz mając na uwadze wnioski przyjęte na jednym z posiedzeń Parafialnego Zespołu Synodalnego urozmaicony i dopracowany program tegorocznego Kursu miał na celu ukazanie wielkości i godności sakramentu małżeństwa oraz zachęcenie młodych do świadomego zaproszenia Pana Boga do swojego małżeństwa.
Czy cele zamierzone przez organizatora zostały osiągnięte i jakie będą skutki w przyszłości dla każdej z pięciu par, które w sobotę odebrały świadectwa, czas pokaże. Już teraz, na gorąco zechcieli się swoimi przemyśleniami podzielić Ewelina, Krzysztof oraz Klaudia i Czesław. - „Było ciekawie, chciało się słuchać, dowiedzieliśmy się wiele nowego, mogliśmy spojrzeć na małżeństwo jako sakrament, ale nie tylko, bo tematy spotkań były różnorodne”. – „Mówili do nas ludzie z doświadczeniem życiowym, którzy przeżyli różne sytuacje, problemy i potrafili się z nimi uporać. Teraz pomagają innym ludziom w związkach i pokazują, jak można rozwiązać trudne sytuacje. Bo teoretycznie to się dobrze mówi, a praktyka pokazuje coś innego” – mówią Krzysztof i Ewelina.
- „ Dzięki tym zajęciom spojrzeliśmy na życie razem z innej perspektywy. Być razem, to nie tylko beztroskie, przyjemne spotkania od czasu do czasu. Związek małżeński wygląda inaczej, wspólne życie nie zawsze jest takie kolorowe, nie zawsze jest idealne.” - podkreśla Czesław – „Tak, i również z innej perspektywy spojrzeliśmy na mieszkanie razem przed ślubem” – uzupełnia Klaudia. – „Kurs potwierdził, że to nie jest tak, że ktoś coś wymyśla na ten temat, jakieś bajki opowiada o tym co będzie w przyszłości, o skutkach. Dzisiaj wiele osób żyje bez ślubu, a to nie jest dobre. Taka jest rzeczywistość. To co usłyszeliśmy, potwierdza i nasz przykład”.
O pracy nad sobą, o sztuce budowaniu więzi między małżonkami i wzajemnych relacji mówili psychologowie. - „Bardzo pomocne były dla nas testy psychologiczne. Na ich podstawie i także rozmów z psychologiem zweryfikowałem jaki mam charakter, a nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałem. Spotkanie z p. Mikołajem zainteresowało mnie także pod tym względem, jak można się bardzo zmienić. Z człowieka, który, można powiedzieć, żył z dnia na dzień, na takiego, który się nawrócił” - komentuję tę tematykę Krzysztof.
Młodzi, piękni, otwarci na wiedzę, na świat, pełni marzeń i planów na wspólne życie. Przed nimi jeszcze trochę formalności i przygotowań, a potem ten najpiękniejszy dzień – dzień wzajemnego ślubowania sobie przed Bogiem miłości, wierności, uczciwości i wytrwania ze sobą aż do śmierci. Co dalej? Codzienne życie, na które narzeczonym złożył serdeczne „Szczęść Boże” oraz pobłogosławił ks. prałat Wojciech Werner, odpowiedzialny za organizację i przebieg Kursu.