Pozdrowienia z Brazylii od ks. Przemysława 17 - 09 - 2018
Ks. Przemysław Podobiński wyjechał do Brazylii 21 sierpnia, szczęśliwie dotarł do celu czyli do Bagre i rozpoczął pracę. Zdążył już podzielić się z nami drogą elektroniczną kilkoma spostrzeżeniami. Nie jest więc na szczęście zupełnie „odcięty od świata”, otrzymaliśmy również kilka zdjęć.
„ Ludzie, z którymi się spotykam są naprawdę otwarci bardzo życzliwi i uśmiechnięci, choć można odczuć, że bacznie obserwują i to nie tylko katolicy. Bardzo dużo jest tu sekt i jest wielki problem z narkotykami, o czym sami mówią tutejsi mieszkańcy. Potrzeba modlitwy i rąk do pracy zarówno tutaj jak i u Was. W ubiegłym tygodniu, po trzech dniach pobytu w Bagre, zostaliśmy z ks. Michałem rzuceni na głęboką wodę, proszę nie brać tych słów dosłownie – jak zwykle żartuje ksiądz Przemek i wyjaśnia - to znaczy przez tydzień odprawialiśmy sami Mszę i głosiliśmy Słowo Boże, gdyż Ks. Proboszcz popłynął barką do innych wspólnot. Nawet mnie się udało dotrzeć motorówka do jednej wspólnoty w totalnym buszu, gdzie było kilka domków, woda, busz i cudowna cisza.
Tymczasem gorąco pozdrawiam, dziękuję za modlitwę i nadal o nią proszę, o której też zapewniam. Niech Boże błogosławieństwo ogarnia Was wszystkich”.
„ Ludzie, z którymi się spotykam są naprawdę otwarci bardzo życzliwi i uśmiechnięci, choć można odczuć, że bacznie obserwują i to nie tylko katolicy. Bardzo dużo jest tu sekt i jest wielki problem z narkotykami, o czym sami mówią tutejsi mieszkańcy. Potrzeba modlitwy i rąk do pracy zarówno tutaj jak i u Was. W ubiegłym tygodniu, po trzech dniach pobytu w Bagre, zostaliśmy z ks. Michałem rzuceni na głęboką wodę, proszę nie brać tych słów dosłownie – jak zwykle żartuje ksiądz Przemek i wyjaśnia - to znaczy przez tydzień odprawialiśmy sami Mszę i głosiliśmy Słowo Boże, gdyż Ks. Proboszcz popłynął barką do innych wspólnot. Nawet mnie się udało dotrzeć motorówka do jednej wspólnoty w totalnym buszu, gdzie było kilka domków, woda, busz i cudowna cisza.
Tymczasem gorąco pozdrawiam, dziękuję za modlitwę i nadal o nią proszę, o której też zapewniam. Niech Boże błogosławieństwo ogarnia Was wszystkich”.