Komenda Powiatowa Policji w Brzesku - Apel do mieszkańców 12 - 12 - 2015
W ostatnim czasie przestępcy wyłudzają pieniądze, posługując się metodami zwanymi „na wnuczka”, na policjanta”, „na prokuratora”, „na funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego”.
Odbywa się to w ten sposób, że sprawcy dzwonią do wybranych osób i informują, że doszło do poważnego zdarzenia (na przykład wypadku) z udziałem kogoś z rodziny, a tak zwane „załatwienie” sprawy wymaga wpłaty dużej kwoty pieniędzy. Przestępcy są bardzo wiarygodni – podają nawet nazwiska czy numery służbowe – oczywiście zmyślone. Osoba podająca się za policjanta lub prokuratora sugeruje, by rozmówca przekazał pieniądze w umówionym miejscu lub przekazał przysłanemu kurierowi. Przestępcy oferują nawet pomoc w wypłaceniu pieniędzy z banku.
Inny sposób to telefoniczne powiadomienie o rzekomej akcji policyjnej, na przykład przeciwko fałszerzom pieniędzy, oraz podejrzenie, że rozmówca posiada prawdopodobnie sfałszowane banknoty.
Osoba dzwoniąca żąda przekazania posiadanej gotówki podstawionemu kurierowi.
Oszuści mogą wymyślać także inne historie, aby wyłudzić od Ciebie pieniądze.
Straty ponoszone w wyniku oszustw liczone są w dziesiątkach, a nawet w setkach tysięcy złotych. Są to czasem oszczędności całego życia.
Policjanci NIGDY nie będą kontaktować się w żadnej ważnej sprawie telefonicznie, tylko przyjadą do mieszkania czy domu. Muszą też okazać legitymację służbową, która jest wielkości dowodu osobistego. Jest na niej duży napis POLICJA, określenie jego czarno – biała fotografia, sześciocyfrowy numer identyfikacyjny, imię i nazwisko oraz data ważności.
Obecność każdego policjanta w naszym domu możemy potwierdzić u oficera dyżurnego, dzwoniąc pod 997 – jest to numer alarmowy i nie trzeba nawet mieć pieniędzy na koncie, jeżeli mamy telefon „na kartę”.
Odbywa się to w ten sposób, że sprawcy dzwonią do wybranych osób i informują, że doszło do poważnego zdarzenia (na przykład wypadku) z udziałem kogoś z rodziny, a tak zwane „załatwienie” sprawy wymaga wpłaty dużej kwoty pieniędzy. Przestępcy są bardzo wiarygodni – podają nawet nazwiska czy numery służbowe – oczywiście zmyślone. Osoba podająca się za policjanta lub prokuratora sugeruje, by rozmówca przekazał pieniądze w umówionym miejscu lub przekazał przysłanemu kurierowi. Przestępcy oferują nawet pomoc w wypłaceniu pieniędzy z banku.
Inny sposób to telefoniczne powiadomienie o rzekomej akcji policyjnej, na przykład przeciwko fałszerzom pieniędzy, oraz podejrzenie, że rozmówca posiada prawdopodobnie sfałszowane banknoty.
Osoba dzwoniąca żąda przekazania posiadanej gotówki podstawionemu kurierowi.
Oszuści mogą wymyślać także inne historie, aby wyłudzić od Ciebie pieniądze.
Straty ponoszone w wyniku oszustw liczone są w dziesiątkach, a nawet w setkach tysięcy złotych. Są to czasem oszczędności całego życia.
Policjanci NIGDY nie będą kontaktować się w żadnej ważnej sprawie telefonicznie, tylko przyjadą do mieszkania czy domu. Muszą też okazać legitymację służbową, która jest wielkości dowodu osobistego. Jest na niej duży napis POLICJA, określenie jego czarno – biała fotografia, sześciocyfrowy numer identyfikacyjny, imię i nazwisko oraz data ważności.
Obecność każdego policjanta w naszym domu możemy potwierdzić u oficera dyżurnego, dzwoniąc pod 997 – jest to numer alarmowy i nie trzeba nawet mieć pieniędzy na koncie, jeżeli mamy telefon „na kartę”.
- Nigdy nie wpuszczaj do domu nieznajomych osób. Jeśli ktoś przedstawia się jako pracownik administracji poproś go o dokument potwierdzający pełnioną funkcję.
- NIGDY, W ŻADNYM WYPADKU nie przekazuj pieniędzy czy kosztowności osobom obcym.
- Nie podejmuj rozmów z obcymi ludźmi na tematy rodzinne czy finansowe.
- Nie mając pewności co do tożsamości rozmówcy telefonicznego rozłącz się i zatelefonuj pod posiadany numer osoby bliskiej, albo poproś o to kogoś innego z rodziny.
- Wszelkie próby wyłudzenia pieniędzy pilnie zgłaszaj na Policji – informacje nie zostaną zbagatelizowane!