social/twitter_normal.png social/youtube_normal.png

Oczarowali wrocławian… 03 - 11 - 2015

Parafialna Grupa teatralna 25+ wraz z chórem Gaudium wystawiła w  niedzielę 25 października, spektakl „Przed sklepem jubilera” w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa we Wrocławiu – Pawłowicach. Ponadto chórzyści uświetnili oprawę liturgiczną mszy odpustowej w budującym się kościele św. Jana Pawła II w filii Pruszowice. 

Przedsięwzięcie poprzedziły intensywne przygotowania logistyczne, gdyż trzeba było przenieść o przeszło 300 kilometrów stąd scenografię, oświetlenie, sprzęt, kostiumy, słowem wszystko, co się wiąże z wystawieniem sztuki teatralnej, nie pomijając całej, przeszło czterdziestoosobowej ekipy. Niedzielnemu wyjazdowi sprzyjała ładna, jesienna pogoda. Jedynie dotarcie  do celu opóźniło się nieco z powodu nieprzewidzianych korków na autostradzie tuż przed Wrocławiem. 

Pierwszym punktem pobytu grupy na Dolnym Śląsku był kościółek filialny pawłowickiej parafii w Pruszowicach. Jest on jeszcze w budowie i sfinalizowanie jej wymaga w przyszłości wiele trudu, czasu i nakładów finansowych, ale jak mówił ks. Proboszcz Michał Machał – wizyta ich chóru parafialnego Laudate Dominum i pobyt u nas w Brzesku oraz historia budowy naszej świątyni, umocniła ducha pruszowian i wlała nadzieję w ich serca na to, że doczekają się poświęcenia swojego kościoła.  - Wierzę, że ta świątynia zaświeci blaskiem w tym pięknym otoczeniu, gdyż Pan Bóg daje dobre dary dobrym ludziom – uzupełnił z kolei nasz Proboszcz ks. Wojciech. Tutaj, w tym kościółku w budowie, chór Gaudium uczestniczył w oprawie liturgicznej Mszy św. odpustowej, wykonując na wejście pieśń „Janie Pawle teraz przyjdź”, a potem  hymn „Czego chcesz od nas Panie” i inne pieśni w czasie i po zakończeniu Eucharystii. Kościółek w Pruszowicach nosi imię św. Jana Pawła II, która to postać -  jak powiedział ks. Wojciech -  jest nam, parafianom Miłosierdzia Bożego, szczególnie bliska, dlatego cieszymy się, że możemy być tutaj – dodał. 

Po Mszy św. chórzyści, przyjęci z sympatią, wynagrodzeni brawami i wyrazami uznania przez parafian oraz dobrym słowem gospodarza  ks. Michała, dołączyli do przebywającej w kościele parafialnym NSPJ w Pawłowicach Grupy 25+. Spektakl „Przed sklepem jubilera” miał się odbyć właśnie w jego wnętrzu. Z tego powodu członkowie grupy musieli wcześniej przygotować miejsce, rozłożyć dekoracje, przygotować oświetlenie i nagłośnienie. Było to nie lada wyzwanie, ale zarówno wszystkie odpowiedzialne za zadanie osoby, obsługa techniczna jak i aktorzy, uporali się z nim świetnie i na czas. Za taką postawę dziękowała całej ekipie reżyser i opiekunka grupy Ewa Łupińska – Toroń.



Najważniejszym punktem pobytu Grupy 25+ i chóru Gaudium we Wrocławiu – Pawłowicach był oczywiście sam spektakl. Grany po raz pierwszy we wnętrzu świątyni, a więc w nietypowych warunkach, zupełnie nowych dla wykonawców, po długiej podróży, został przyjęty przez wrocławian z pawłowickiej parafii bardzo ciepło i życzliwie. Gorące brawa zebrali aktorzy, a wśród nich odtwórca roli starego Jubilera – pan Władysław, który zaznacza z poczuciem humoru, że nie ma tremy w czasie występu, aczkolwiek jest człowiekiem nieśmiałym i wstydliwym, a doświadczenie sceniczne zdobywał w młodości na deskach teatru bocheńskiego u księdza Jana Nowakowskiego w sztuce wg Romana Brandstaettera „Dzień gniewu”. Serca widowni zdobył chór, a szczególny aplauz wykonawcy „Psalmu kochania” – Jędrek i Marta, którzy bisowali. Po spektaklu wiele osób dziękowało aktorom i organizatorom nie skąpiąc pochwał. Słychać było słowa – pięknie, wspaniale! 

– Ja tutaj nie mieszkam, przyjechałam z sąsiedniej dzielnicy do siostry, aby zobaczyć przedstawienie i rzeczywiście nie zawiodłam się – podkreśliła jedna z pań wychodzących z kościoła. – Nie trzeba jechać do teatru, mamy go dzisiaj tutaj – dodał ktoś inny. – Dla takich chwil warto żyć – nie krył zachwytu pan Waldemar. Była i osoba nieco sceptycznie nastawiona, która zapewne widziała sztukę w wykonaniu zawodowych aktorów, ale były też takie, które dopytywały o możliwość wystawienia spektaklu w ich parafii właśnie przez Grupę 25+. Można zatem powiedzieć, że chyba każdy z oglądających odnalazł w tych niełatwych w odbiorze treściach coś dobrego dla siebie, dla swojego małżeństwa.  Można też rzec, że brzeszczanie oczarowali wrocławian oraz na odwrót - wrocławianie urzekli brzeszczan niezwykłą gościnnością, sympatyczną, serdeczną atmosferą i …  smacznym, niedzielnym obiadem. 

Za wielkie serce wszystkim, którzy pomogli w realizacji przedstawienia we Wrocławiu dziękowała pani Ewa, animatorka i dobry duch zespołu, podkreślając, że projekt doskonale wpisał się w motto Grupy 25+ jakim jest „zrobienie czegoś dobrego dla siebie i dzielenie się tym z innymi”.  – Jestem szczęśliwa – mówiła – obserwując jak członkowie Grupy rozwijają się artystycznie i jak promieniują radością. I to jest najważniejsze – podkreśla.  – Dziękuję mojej Grupie za wytrwałość i chęć przełamywania samych siebie - dodaje. Oprócz podziękowań organizatorzy z obu stron wyrażali nadzieję na kontynuację współpracy i dalszą, prawie że „międzyregionalną” integrację Małopolska – Dolny Śląsk oraz ponowne spotkania. 

Wrocławska przygoda zakończyła się wspólnym udziałem we Mszy św., w Pawłowicach, tym razem z homilią wygłoszoną przez księdza Wojciecha oraz  wieczornym spacerem po uroczym zabytkowym Rynku Wrocławia. Chór jeszcze raz dał tutaj popis swoich wokalnych umiejętności, energii i spontaniczności koncertując  bez akompaniamentu pod arkadami. Wywołał zaciekawienie przechodniów i brawa. Jeszcze raz chórzyści razem z Grupą 25+ udowodnili, że jest radość, i że „chce im się chcieć” zarówno tu, na Rynku jak i w życiu.


Fotogaleria z Wrocławia;